Powszechny dostęp do szybkich pożyczek, a także w wielu przypadkach brak oceny zdolności kredytowej potencjalnego pożyczkobiorcy skutkuje coraz większym odsetkiem osób zmagających się na co dzień ze zjawiskiem karuzeli kredytowej. Dla wielu z takich osób często jedyną szansą jest ogłoszenie upadłości konsumenckiej. Jednak jakie racjonalne kroki podjąć gdy niekontrolowane zadłużenie dłużnika spędza sen z powiek niejednemu z wierzycieli? Czy upadłość konsumencka otwiera nowe życie bez zobowiązań dla dłużnika? W artykule postaram się udzielić odpowiedzi na najbardziej nurtujące pytania.
Czym jest oraz jakie czynniki kształtują upadłość konsumencką?
Nowoczesny model gospodarczy państwa to nic innego jak rosnąca konsumpcja oraz popyt na dobra i usługi, który w coraz większym stopniu kształtuje zadłużanie się społeczeństwa. W następstwie wiele osób, które nie prowadzą działalności gospodarczej, poprzez nadmierne wydatki, a nie wystarczające dochody popada w karuzele pożyczkowo – kredytową. Warto przy tej okazji wspomnieć, że zadłużona osoba ze względu na swoją sytuację finansową staje się praktycznie niewypłacalna. Tradycyjne metody odzyskiwania należności wobec takiej osoby są mało skuteczne. W tym miejscu z ratunkiem dłużnikowi przychodzi upadłość konsumencka. Nowy start takiej osoby stanowi umorzenie zadłużenia co do którego nie ma wątpliwości bądź istnieje nikłe prawdopodobieństwo spłaty co tym samym stanowi mało optymistyczny scenariusz dla wierzyciela.
Przesłanki do ogłoszenia upadłości konsumenckiej.
Nowy start bez zobowiązań dla dłużnika stanowi nie lada problem. Z całą pewnością upadłym nie zostanie osoba zadłużona względem jednego wierzyciela. Natomiast sytuacja finansowa „utracjusza” musi mieć tendencję długotrwałą ( w polskim ustawodawstwie co najmniej kilka miesięcy). Tymczasowe problemy z płynnością finansową trwale uniemożliwiają dłużnikowi ucieczkę od zobowiązań.
Osoba zadłużona dodatkowo musi dowieść, że powstanie niewypłacalności, bądź jej zwiększenie nastąpiło bez umyślnego zawinienia, bądź rażącego niedbalstwa. Sytuacje w których dłużnik miał świadomość o rosnącym zadłużeniu, a mimo to i tak decydował się na nową pożyczkę skutecznie uniemożliwią mu ratowanie i tak już trudnej sytuacji finansowej.
W tym miejscu pamiętajmy, że cały „bałagan” związany ze spiralą kredytową dłużnika może hipotetycznie doprowadzić do sytuacji w której osoba zadłużona nie będzie posiadała świadomości odnośnie wysokości i liczby zaciągniętych zobowiązań. Upadłość konsumencka wobec świata rosnącego popytu i podaży jest zmorą pożyczkodawcy. Jednak rzetelność w ocenie ryzyka kredytowego wobec potencjalnego pożyczkobiorcy może zaoszczędzić nam niepotrzebnych zmartwień. Jeżeli jednak daliśmy się uwikłać w sytuację w której dłużnik próbuje pozbyć się zadłużenia nie bądźmy bierni.
Mikołaj Mucha