Czasami najbardziej surowy wymiar kary dla sprawcy czynu zabronionego będzie miał dla pokrzywdzonego niską wartość. Istotą prawa karnego materialnego, jest w miarę możliwości, jak najpełniejsze uczynienie zadość pokrzywdzonemu danego wypadku. Prawo karne pod względem likwidacji skutków czynu zabronionego, nie tylko karze sprawcę wypadku na podstawie sankcji prawa karnego materialnego. Wymiar kary w niejednej sytuacji jest dodatkowo uzupełniony środkiem karnym. Czyli mechanizmem, który pozwoli, na zadość uczynienie potrzebom materialnym pokrzywdzonego danym wypadkiem.
Właśnie taką instytucję dosłownie „wyjętą” z prawa cywilnego materialnego i przeniesioną na grunt przepisów prawa karnego materialnego stanowi nawiązka. Instytucja z art. 47 KK, jest traktowana jako uprawnienie pokrzywdzonego danym czynem zabronionym do roszczenia wobec sprawy wypadku konkretnej gratyfikacji pieniężnej, z tytułu: odszkodowania, bądź zadośćuczynienia za doznaną szkodę i krzywdę. Nawiązka często łączy dwa postępowania w jedno (karne i cywilne). Jeżeli w treści wyroku karnego zostanie ujęty obowiązek rekompensaty finansowej z tytułu art. 47 KK (nawiązki), w większości przypadków nie zachodzi już potrzeba, aby dochodzić roszczenia z tytułu odszkodowania, czy zadośćuczynienia na drodze postępowania cywilnego. Ponadto wyrok karny z zamieszczonym obowiązkiem spłaty na rzecz pokrzywdzonego konkretnej wartości finansowej, w przypadku zaniechania przez sprawcę wypadku obowiązku spłaty może stanowić tytuł wykonawczy. Rozwiązanie umożliwi wszczęcie postępowania egzekucyjnego, gdzie komornik sądowy postara się przymusowo wyegzekwować dane świadczenie jako nawiązkę.
Śledząc linię orzeczniczą sądów powszechnych, należy dojść do wniosku, że nawiązka stanowi powszechnie stosowany środek karny służący do likwidacji szkód komunikacyjnych. Statystycznie sprawca czynu niedozwolonego to kierowca, który posiada obowiązkowy wariant ubezpieczenia OC. W większości wypadków drogowych nawet powstałych z ewidentnej winy sprawcy kolizji samochodowej ubezpieczyciel ma obowiązek dokonać rzetelnej likwidacji szkody z tytułu posiadanego ubezpieczenia sprawcy wypadku. Środek karny w postaci nawiązki z art. 47 KK jest w takim wypadku o tyle uniwersalnym rozwiązaniem, że Sąd może zasądzić go od sprawcy wypadku wobec samego pokrzywdzonego czynem zabronionym, a przypadku jego śmierci wskutek wypadku komunikacyjnego istnieje możliwość przyznania nawiązki, także najbliższym zmarłej ofiary wypadku.
Regres ubezpieczonego wobec ubezpieczyciela.
Obecnie w sytuacji, gdy sprawca wypadku komunikacyjnego poniesie obowiązek zapłaty nawiązki na rzecz pokrzywdzonego, coraz częściej z powodzeniem może domagać się on zwrotu wydatków od towarzystwa ubezpieczeniowego, w którym w chwili wypadku posiadał ważne obowiązkowe ubezpieczenie OC. Praktyka dochodzenia odszkodowań przeważnie pokazuje, iż ubezpieczyciel w sytuacji, gdy nastąpi zgłoszenie roszczenia zwrotu uiszczonej nawiązki, odmawia dobrowolnego zwrotu zapłaconej nawiązki. Jednak aktualna linia orzecznicza pokazuje, że jeżeli zgłoszone roszczenie wobec ubezpieczyciela trafi do Sądu to wówczas skutecznie taki zwrot środków wydanych na środek karny, może zostać zwrócony.
Nawiązka stanowi regres uzasadniony wobec towarzystwa ubezpieczeniowego. Odwołując się do art. 43 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych (Dz. U. z 2019 r. poz. 2214), można wymienić przypadki obowiązku zwrotu przez ubezpieczonego wypłaconego przez ubezpieczyciela świadczenia. Istotnym jest spostrzeżenie, że brak jest wśród nich przypadku, w którym ubezpieczyciel spełnić świadczenie, pomimo orzeczonego wobec sprawcy wypadku drogowego środka karnego. Wykonanie przez sprawcę wypadku komunikacyjnego środka karnego w postaci nawiązki nie wyłącza jego uprawnienia do wystąpienia przeciwko ubezpieczycielowi z roszczeniem regresowym. Nie ma bowiem znaczenia, czy sprawca spełnił świadczenie wobec poszkodowanego dobrowolnie, czy zobowiązany do tego wyrokiem karnym. Skoro naprawił szkodę, może domagać się zwrotu spełnionego świadczenia (część uzasadnienia wyroku Sądu Rejonowego w Krośnie z dnia 17 kwietnia 2018 r. sygn. akt I C 617/18 dostęp: LEX 2529204).
aplikant radcowski Mikołaj Mucha